10 cze 2012

Paszteciki orkiszowe dla Alergika i nie tylko

Człowiek czasem potrzebuje czegoś pysznego, nie na słodko. Te paszteciki są pyszne i świetne jako przekąska lub jako dodatek do zupy kremu, sprawdzają się też na piknikach i majówkach jako "przekąski do ręki". Niezastąpione na rowerowe wyprawy i jako drugie śniadanie dla Alergika - Głodomora. Przepis na nie znalazłam w Lawendowym Domu, tylko troszkę zmodyfikowałam no i są!




Należy wziąć:
Ciasto:
30 dag mąki pszennej
20 dag mąki orkiszowej pełnoziarnistej 
5 dag drożdży 
2 łyżeczki cukru
1 szklankę ciepłej wody
½ szklanki oleju
sól 

Nadzienie:

200 g soczewicy 
2 cebule średniej wielkości 
2 marchewki
1 łyżka majeranku
1 łyżka koncentratu pomidorowego
2 ząbki czosnku 
1 łyżka słodkiej papryki w proszku
sól
świeżo mielony pieprz
olej do smażenia



Drożdże należy wymieszać w misce z mąką, Dodać sól i cukier. W dzbanku wymieszać ciepłą wodę i olej i wlać do miski z suchymi składnikami. Zagnieść elastyczne i gładkie ciasto i odstawić je na około godzinę w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. 

W tym czasie przygotować farsz. Ugotować czerwoną soczewicę (nie trzeba jej wcześniej moczyć). Cebulę drobno posiekać, marchewkę zetrzeć na tarce o małych oczkach. Cebulę smażyć powoli na sporej ilości oleju, aż zacznie lekko brązowieć, dodać marchewkę, smażyć razem ok. 5 minut, co jakiś czas mieszając. Zestawić z ognia, dodać roztarty czosnek, majeranek, koncentrat, sól, pieprz i paprykę, wymieszać dokładnie i połączyć z soczewicą. Farsz powinien być przyprawiony trochę na wyrost i zdecydowanie tłusty.  Wyrośnięte ciasto rozwałkować na grubość około 3 milimetrów na kształt prostokąta. Nakładać farsz wzdłuż dłuższego boku i zwijać jak roladę. Ostrym nożem pociąć roladę na paszteciki o szerokości ok 2-3 cm. Układać na papierze do pieczenia i hop do nagrzanego piekarnika (170 st. C) na 20 min.





Po upieczeniu i ostygnięciu należy je przechowywać w zamkniętym pojemniku, są wtedy miękkie i rozpływają się w ustach.
Życzę smacznego!
Przepis dołączam do akcji - Domowe Pieczywo dla Alergika oraz Śniadaniarnia.

Beacie Lipov dziękuję za inspirację!

5 komentarzy:

  1. Napatrzy się człowiek i ...zaczyna czuć się alergikiem.
    Mam nadzieję,że dla hipochondryków - głodomorów też można zastosować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super pomysł i super wykonanie. Bułeczki koniecznie do wypróbowania. Dziwne, że jak piszemy dla Alergika to większość myśli nie dla mnie. Dla Alergika czyli bez jaj i mleka za to ze zdrową soczewicą, więc jak najbardziej dla Każdego!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny przepis! Myślisz, że bez koncentratu pomidorowego i papryki też byłyby dobre?

    OdpowiedzUsuń
  4. Byłyby pyszne, tylko nie pomidorowo - kwaskowe. Zresztą myślę, że farszem mogłoby być wszystko, kiedyś wypróbuję kapustę. Mam w pamięci przepyszne kapuśniaczki, które piekła moja babcia. Wszyscy się nimi zajadali:)

    OdpowiedzUsuń