Pracy jest przy nim bardzo mało, a ile radości. Już widzę siebie zimową porą, kiedy szaro i zimno - otwieram słoiczek i mam lato :) Będzie fajnym dodatkiem do ciasteczek lub herbaty. Taki naturalny aromat. Powiem Wam w sekrecie, że zaczynam się uzależniać od jego zapachu. Przychodzę do kuchni otwieram słoiczek, powącham i już wszystko dobrze - mogę żyć dalej :)
Należy wziąć dwie garście kwiatów dzikiej róży i dwie szklanki cukru, kryształu. (myślę, że dobrze może sprawdzić się ksylitol, dużo zdrowszy). Płatki róż miksujemy żyrafą, zasypujemy cukrem i mieszamy, ugniatamy do momentu, aż cukier będzie wilgotny i różowy. Teraz wysypujemy wszystko na papier do pieczenia i suszymy. Zamykamy w słoiczku i gotowe. Takie szczęście zamknięte w słoiczku :) Smacznego. Przepis dodaję do akcji Klub Kwiatożerców.
Cudo! Lecę do ogrodu po płatki :)
OdpowiedzUsuńLeć, leć - mała rzecz, a cieszy. Miłego weekendu:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł tak zamknąc lato w słoiczku... Też sobie zrobię! :)
OdpowiedzUsuńDzięki!
Bardzo fajny przepis z wykorzystaniem tych płatków i ta myśl o zimie kiedy my będziemy mieli lato, chociazby w słoiczkach ale... nie do końca rozumiem sposób wykonania( i chyba tylko ja:( )a mianowicie, co oznacza miksowanie zyrafą?
OdpowiedzUsuńTo ja się wyraziłam mało precyzyjnie:) Mikser "żyrafa" to taki mikser z długą szyją jak żyrafa:), a na końcu nożyk do rozdrabniania, inaczej blender ręczny. Jak zwał, tak zwał, należy te płatki rozdrobnić - zmiksować na miazgę czymkolwiek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę udanego cukru.
Aha, to ja mam taka żyrafę w domu ;) Mam zrobioną już konfiturę z platkow róży a ,że nowe listki u mnie w ogrodzie zakwitły to wykorzystam je tym razem na cukier. Szkoda by się zmarnowały. dziękuję za odp.
UsuńBardzo przydatna rzecz:) Szczególnie w zimowe wieczory;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z Klubu Kwiatożerców!