Zostałam wyróżniona! Tak, tak moje blogowe Koleżanki - Patyska i Mama Alergika obdarowały mnie tym wyróżnieniem.
To miłe i na prawdę cieszę się, tylko tak jakoś ostatnio pędzę, tyle mam rzeczy na głowie, że dopiero dziś usiadłam, żeby zająć się tym jakże przyjemnym tematem.
Wszak wyróżnienia są przyjemne - szczególnie te pochodzące od osób które lubię.
Jest tylko jeden szkopuł, pewien mały problem - osoba wyróżniona musi odpowiedzieć na kilkanaście pytań. Te kilkanaście pytań w moim przypadku oznacza 22, bo od każdej z dziewczyn 11.
I tu jest przysłowiowy pies pogrzebany (kurczę, dlaczego pies?). Mianowicie na to trzeba czasu, niemało czasu.
Stanęłam przed takim wyborem, odpowiem na pytania i napiszę do kilkunastu osób maile, lub ufilcuję coś i dzięki temu poprawi się mój nastrój, zrelaksuję się i odpocznę.
Jak myślicie co zrobiłam?
Ufilcowałam oczywiście, na mokro i sucho i jak tylko się da!
Żeby moje Koleżanki nie zasmuciły się brakiem odpowiedzi na ich przemiłe pytania, mam propozycję.
Patysko, Mamo Alergika - napiszcie która z ufilcowanych rzeczy Wam się podoba najbardziej (czytaj-odpowiedz na 1 pytanie), a w magiczny sposób stanie się ona Wasza :) Poproszę jednak adresy na maila - magia działa tylko w ograniczonym stopniu :) Może być? Takie niespodzianki bardzo lubię i lubię dawać prezenty, więc czemu nie, prawda?
Dla jasności wypowiedzi - Patyska oraz Mama Alergika mają do wyboru jedną z trzech moich prac: świeżą-zieloną, kwiatową broszkę, broszkę w kolorach miodu z pomarańczą oraz tęczowy naszyjnik. Czekam na Wasze wybory i adresy na maila.
A moje wyróżnienie wygląda tak, tadam!
Jeszcze raz dziękuję za miłą zabawę i mocno pozdrawiam.
Pamiętajcie - życie przynosi różne niespodzianki
♥
Pożądam kulek. Pożądam odpowiedzi. I co teraz będzie? ;)
OdpowiedzUsuńMówisz - masz - kulki polecą do Ciebie na skrzydłach :) A - dresik proszę ;)
OdpowiedzUsuńAle, Kochana, ja nie wiem, czy mogę, taki piękny prezent... Nie zasłużyłam...
UsuńBierz, jak daję! Takie candy niespodziewane wygrałaś :)
UsuńNo przesłodkie candy :) To biorę, nie mogę się oprzeć. Bardzo Ci, Aguniu, dziękuję! :)
UsuńGratuluję serdecznie :)
OdpowiedzUsuńCudeńka filcowe pokazujesz ... :)
Pozdrawiam ciepło
Olga, dziękuję Ci u Ciebie to dopiero cudeńka :) Mocno pozdrawiam.
UsuńGratuluję wyróżnienia i sympatii, jaka do Ciebie płynie od czytelników ;-) Także ode mnie.
OdpowiedzUsuńDziś trudne chwile za mną, czuję się jakby mnie kto walcem przejechał, Twój komentarz był dla mnie jak plaster :) Dziękuję za Twoją sympatię i za to że umiesz o tym pisać.
UsuńDziękuję Kochane i życzę miłego weekendu.
OdpowiedzUsuńOtwieram komputer, zamierzam stworzyć post bo ostatnio też jakoś u mnie wiele spraw, które odciągają mnie od pasji, do tego się przeziębiłam a mam dzisiaj randkę z mężem:)
OdpowiedzUsuńOtwieram więc komputer i...bardzo miły komentarz oraz niespodzianka! Dziękuję Ci serdecznie i z przyjemnością wybieram zielony kwiat:)
Cieszę się, że te trudne chwile masz za sobą, najważniejsze już ich nie roztrząsać "było minęło":)
Ściskam ciepło
Buziaki :)
Usuń