Tydzień temu byliśmy w lesie.
Okoliczności przyrody sprzyjały wypadom i chciało nam się wyrwać z wielkiego miasta. Pojechaliśmy na grzyby. Ja jestem z tych grzybiarzy, co to grzybowi nie odpuszczą. Choćbym się na nogach słaniała, choćbym sił nie miała - grzyba wytropię!
I tak uzbieraliśmy trzy kosze. Cóż to za radość była, ochy i achy, cmokanie, chachanie.
Okoliczności przyrody sprzyjały wypadom i chciało nam się wyrwać z wielkiego miasta. Pojechaliśmy na grzyby. Ja jestem z tych grzybiarzy, co to grzybowi nie odpuszczą. Choćbym się na nogach słaniała, choćbym sił nie miała - grzyba wytropię!
I tak uzbieraliśmy trzy kosze. Cóż to za radość była, ochy i achy, cmokanie, chachanie.
Tylko po powrocie do domu jakoś nikt nie chciał uczestniczyć w obróbce tych naszych zbiorów. Wszyscy tacy zmęczeni byli, pokładali się normalnie.
Zbierać to wszyscy chcieli,
Zbierać to wszyscy chcieli,
a jak przyszło co do czego, to samiusieńka zostałam z tym towarzystwem zgrzybiałym, za przeproszeniem.
Z kuchni nie wychodziłam dwie godziny, te do suszenia, tamte do marynaty,
Z kuchni nie wychodziłam dwie godziny, te do suszenia, tamte do marynaty,
a tu do mrożenia na zupę. W efekcie mam cały duży słój ususzonego towarzystwa, pięć słoików marynowanych i trzy woreczki zamarzniętych na kość. Uff! Ledwo dałam radę.
Przy okazji zrobiłam kilka zdjęć, żeby zachować miłe chwile. Wianek czerwony
z owoców dzikiej róży zawsze chciałam mieć. Proszę bardzo - chcesz, masz...
Na kuchennym lampionie lubię go najbardziej.
Wczoraj dostałam wielki kosz jabłek. Lubimy jabłka rodzinnie. Te wpisały się znakomicie w jesienny trend. Są na czasie, wszak burgund króluje jako kolor sezonu.
Ten kolor to jesień w pigułce :)
Miła, przyjazna, ciepła jesień...
A jutro zakaszę rękawy i dalej musik jabłkowy produkować, jak jakaś pszczółka :) nie przymierzając.
A to Ci się zbiór grzybów udał ... fantastycznie :)) ten wianuszek z owoców róży - uroczy jest :)
OdpowiedzUsuńJabłuszka do schrupania ...
Pozdrawiam serdecznie :)
Buziaki:)
OdpowiedzUsuńJakże zazdroszczę, cóż za udane polowanie! ;)
OdpowiedzUsuńCoś z polowania jest w grzybobraniu, to prawda :)
OdpowiedzUsuń