14 cze 2013

O tym, co mnie wzięło

Mam tak, że co jakiś czas jakiś pomysł wpada mi do głowy, kiełkuje, myślę, myślę myślę.... i robię. 
Robię, bo chcę spróbować jak to jest, bo chcę mieć coś, co zrobię sama, bo mam pomysł, albo szukam czegoś szczególnego i tego nie ma. Trzeba więc to zrobić. 
Ktoś powie, jaki ma cel nauka robienia na szydełku żeby mieć serwetkę, albo nie trzeba zgłębiać techniki szycia żeby mieć spódnicę. Ja muszę, chcę, ciągnie mnie coś i pcha i nie odpuszcza póki nie spróbuję.
Tak było tym razem z sutaszem.
Kiedyś już robiłam podchody, ale jakoś nie wyszło. Uznałam, że to nie do zrobienia. 
Jak tu jednak sobie radzić, kiedy cały czas chcesz to zrobić. Mimochodem zaglądasz na kursy i tutoriale, czytasz książki i przetrząsasz strony internetowe. 
Będąc w tym stanie już wiem, że prędzej czy później zrobię coś, nie oprę się.
Lato sprzyja kolorom, kształtom i światłu. Można wreszcie wskoczyć w letnie sukienki 
i nosić biżuterię bardziej kolorową, zwariowaną, odważną. Można bawić się kolorem. Wyznaję zasadę: do kolorowego ubrania - stonowane dodatki, do spokojnego ubrania dodatki kolorowe, energetyczne, widoczne.
I tak właśnie wyglądała moja motywacja do zajęcia się sutaszem. Mocne dodatki, przyciągające wzrok drobiazgi, które są zupełnie niepowtarzalne.
Może jeszcze mało precyzyjny, może trochę nieśmiały, ale jest. 









Kolczyki
Zrobiłam je sama, własnoręcznie i noszę własnousznie można powiedzieć. 
Będę doskonalić warsztat, bo widzę niedoskonałości. Jak na pierwsze próby, to chyba jednak źle nie jest. 
Mam radość wielką i jestem bardzo szczęśliwa. 
Czyż nie o to właśnie chodzi w rękodziele? 
O tę radość i satysfakcję?

7 komentarzy:

  1. Oczywiście że o to właśnie chodzi, Agnieszko! Satysfakcja z własnoręcznie zrobionej pracy daje ogromną frajdę, rozwija i potęguje chęć do doskonalenia! Uwielbiam to uczucie, gdy rodzi się nowy pomysł i nie mogę skupić się na niczym innym, bo twórcze myśli zalewają mi głowę. :)
    Pięknie dobrałaś kolory! Zachwyciłam się, są energetyczne i pozytywne! Trzymam kciuki za kolejne prace! ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Ci Kochana, Twoje słowa dodają skrzydeł :) Na pewno będą następne, serdeczności i miłego weekendu.

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja nie widzę tu żadnych niedoskonałości, piękne są!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyszło pięknie ... śliczne zestawienie kolorów :)
    Wcale nie widać, że to pierwszy raz ... będę wyglądać następnych ...
    pozdrawiam serdecznie i miłego weekendu życzę :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Podziwiam cierpliwość :) Wyszły świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  6. jakie niedoskonałości?? na fotkach wyglądają idealnie :)
    artycha z Ciebie, nie da się ukryć !

    OdpowiedzUsuń