Wyjeżdżamy.
Spakowaliśmy wszystko, czego będziemy potrzebować podczas Świąt, prezenty już siedzą w wielkim koszu, ciasteczka i karobowe kuleczki, spoglądają z wyrzutem z pojemników, uszka zamarznięte - byleby ich nie zapomnieć. Jedziemy do rodziny.
Od lat spędzamy Święta poza domem. Rodzice Jarka zapraszają nas co roku.
Zanim wyjadę i wpadnę w wir krzątaniny przedświątecznej, chcę Wam Kochani Zaglądacze życzyć spokoju, ciszy i odpoczynku w te Święta.
Niech Was nic nie niepokoi, niech otoczą Was smaki i zapachy dzieciństwa, śmiejcie się, radujcie małymi prostymi rzeczami, wybaczajcie sobie, kochajcie się, śpiewajcie, uśmiechajcie się do bliskich i napawajcie się tymi ulotnymi, miłymi chwilami.
Życzę Wam radości z bycia razem i tego dziwnego ciepła w sercu, które powoduje, że świat staje się lepszy. Przymknijcie też oko na niektóre błahe sprawy, które mogą sobie cicho czekać w kąciku.
Hmm, żeby tylko nasz pies w tym roku nie pożarł wszystkich pierniczków z choinki, jak kiedyś :) Buziaki świąteczne.
Agnieszko, miejcie cudowne, rodzinne święta!!!♥
OdpowiedzUsuńI nie żałuj psu pierników, niech też ma święta! :D
Kochana, życzę przecudownych i pełnych miłości Świąt! :)
OdpowiedzUsuńZaraz zamailuję ;)
Cudownych Świąt Agnieszko z serca życzę Ci :)
OdpowiedzUsuńSpełniaj marzenia w nadchodzącym roku ...
Całusy ślę :***
Ps. piesek tez musi mieć święta hihihi
Rowniez zycze Wam spokojnych i radosnych Swiat ...! ciepla w sercach i w milosci ... Usciski. M
OdpowiedzUsuń