Naszyjnik sobie zrobiłam jakiś czas temu. Kwiatowy, turkusowo - zielony.
Noszę go chętnie i często, bo lubię.
Turkus to kolor wody, jakoś dobrze widzę go z szarościami. Poprawia mi nastrój w szare, jak dziś dni. Słońca potrzebuję, słońca...
Bardzo jestem ciekawa czy macie jakieś sposoby na szare dni. Czy macie coś, co na sto procent poprawia Wam nastrój? Ja dziś zrobiłam przegląd zdjęć i nagrań z czasów, kiedy nasze dziecko i pies były małe. Patrzyłam na uwiecznione na fotografiach niezdarne zabawy obojga, na śmieszne miny, występy w przedszkolu i szkole, pierwszy koncert na flecie, siódme urodziny, wakacyjne bezdroża, fotografie z choinką w tle i oczywiście sylwestrowe wygibasy z naszymi przyjaciółmi.
I powiem Wam, że to poprawiło mi bardzo samopoczucie. Te wszystkie piękne chwile dają siłę i moc.
Spróbujcie, bo warto.
Bardzo ładny :) Ja też lubię niebieski. I fioletowy :)
OdpowiedzUsuńcały dzień siedze przed komputerem, jestem żałosna, a teraz zamiast isc spac, bo jutro na 6tą, to wchodze na pudelka :/ nigdy nie znajde faceta ...
OdpowiedzUsuń