Uszyłam aniołka z sercem.
Przyda się tam, dokąd trafił.
Pofrunął do ludzi pełnych pasji i miłości.
Do takich, co to serce na dłoni mają i pełno energii pozytywnej.
Czasem im ciężko, a czasem normalnie.
Śmieją się, marzą, planują i rozdają uśmiechy, a czasem smutno patrzą w dal.
Żyją na skraju nieba, w zieleni czystej lub bieli - zależnie od pory roku.
Ludzie lgną do nich i zwierzęta - i ja się wcale nie dziwię.
Każdy ich może spotkać, jeśli będzie miał szczęście jak my...
Ładnie to napisałaś... A anioł PRZEPIĘKNY! Bardzo...! :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Wszystkiego dobrego w tym tygodniu...
UsuńI jeszcze jedna piękność! :)
OdpowiedzUsuńDzięki Pati :)
UsuńNiech daje im radość i szczęście przynosi .... ten śliczny ANIOŁ :)
OdpowiedzUsuńMiłego tygodnia :***
Olgo, miłego...
UsuńMasz talent pisarski również. Anioł od serca:)
OdpowiedzUsuńKasiu dzięki kochana :)
OdpowiedzUsuńAniolek piekny i na pewno przyniesie wiele radosci ... M
OdpowiedzUsuń