Jesień nadeszła, nie da się ukryć. Ten surowy, trochę dymny zapach powietrza, słodki smak węgierek i chłodek poranny zwiastuje nam to, co nieuchronne.
Cóż, nie ma co się mazać, wszak to przecież piękna pora roku. Wrzosy i babie lato przed nami, kosze pełne grzybów i te cudne kolorowe pejzaże, ech dobrze będzie.
O zimnych i mokrych porankach nie myślimy - wypieramy je ze świadomości ;)
Póki co jednak, prezentuję mój nowy wianek. Wiem, wiem trochę monotematycznie ostatnio
u mnie, ale nie mogę się powstrzymać - wiankuję i już. Nic nie poradzę, że lubię wianki :)
Ten jest zrobiony z lawendy, lnu i białych kwiatków o nieznanym imieniu. Kupiłam je już ususzone, bo mi się spodobały. Serducho oczywiście być musi, uszyte z lnu i koronek. Wielmożny wianek zawisł w przedpokoju i wita odwiedzających.
A teraz najmilsza część tego postu :)
Zapraszam wszystkich na CANDY.
Z okazji jesieni, która dziś do nas zawitała - zapraszam na jesienny podarunek.
To jesienno - zimowa broszka, świetna do swetrów, szali, czapek i płaszczy. Jest zrobiona z wełny czesankowej, filcowanej na mokro. Jest jedną z wielu, które zrobiłam dziś rano. Włożyłam w nią wiele serca i oddam ją z przyjemnością osobie wylosowanej spośród tych z Was, którzy:
- zostawią komentarz pod tym postem (anonimki proszę o adres mailowy),
- zamieszczą podlinkowany i opisany banerek na swoim blogu. Będzie mi miło jeśli zaglądający dołączą do Pozytywnych Obserwatorów. Życzę miłej zabawy i cudownych jesiennych dni
Uwielbiam wianki letnie ,wiosenne ,jesienne i zimowe , jest śliczny,serducho też :).Staję w kolejkę po broszkę tylko niech mi ktoś podpowie jak się wstawia te CANDY bo ni diabła nie udaje mi się tego zrobić. Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńAgniesiu, z wielką przyjemnością staję w kolejce po tę jesienną broszkę! Ale muszę przyznać, że jestem potwornym zmarzluchem i nie przepadam ani za jesienią ani za zimą... No, może jeszcze wrzesień i październik jest ok, ale dalej... ech... Więc chętnie przygarnęłabym taka piękną broszkę na poprawienie nastroju. ;))
OdpowiedzUsuńPodlinkowane!
Buziaki!
Dominika
Kochana Barbiken, skopiuj grafikę i zapisz na swoim komputerze, skopiuj kod html mojego bloga, w blogerze wejdź na "dodaj gadżet", wybierz "zdjęcie", w okienku gadżetu dodaj zdjęcie i wklej kod html mojego bloga, gotowe. Dzięki za odwiedziny i miłej niedzieli. Agnieszka
OdpowiedzUsuńBroszka piękna, bardzo jesienna, niestety nie mam zwyczaju brać udziału w candy (nie umieszczam banerów na blogu z niewiedzy i lenistwa), ale miło popatrzeć i pokibicować.
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś troszkę filcowałam, ale jest to zbyt mozolne dla mnie i szybko mi się nudzi.
Nie umiem za to robić wianków, a ten Twój z serduszkiem jest cudny. Miałam podobny jako przedmiot do rzucania w przyszłe panny młode na swoim ślubie, z tym że ze świeżych i tylko białych kwiatków.
Pozdrawiam jesiennie, spod ciepłej kołderki.
Zostawiłaś komentarz pod postem, a to już wystarczy żeby brać udział w losowaniu. Zapisuję Cię na listę, nawet bez banerka :)A może szczęście uśmiechnie się do Ciebie. Jeśli nie zgadzasz się kategorycznie - daj znać.Pozdrowienia Aga
OdpowiedzUsuńWianek jak z bajki :)
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana, stajesz w kolejce po broszkę? Jest niczego sobie, jak bum cyk, cyk, słowo skauta!
OdpowiedzUsuńwianek przepiękny, jaki pracochłonny!
OdpowiedzUsuńBroszka cudna. Odkąd zaczęłam sama tworzyć różne rzeczy (za filc jeszcze się nie zabrałam), to sklepowe ozdoby już mnie nie interesują. Chcę nosić tylko rękodzieło, w które autor wkłada całe serce i tworząc, przekazuje w przedmiot całą swoją pozytywną energię. Taka broszka to dla zwycięzcy losowania talizman. Staję oczywiście w kolejce, zaraz u siebie wrzucę banerek.
OdpowiedzUsuńJeśli pozwolisz, zaproszę Ciebie i Twoje czytelniczki do mnie na candy. Może przypadnie Wam do gustu frywolitkowa biżuteria, lub inne rzeczy czekające na właściciela:
http://korzystne-zakupy.blogspot.com/2012/09/candy-na-powitanie-jesieni.html
Już biegnę oglądać Twoje cudeńka:)
OdpowiedzUsuńKnedle wyglądają pysznie ! mam dziś wolne od pracy skusiłaś mnie na taką przekąskę ;) ide obserwować pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWitam cię margarett bardzo ciepło.
OdpowiedzUsuńWianek cudo, a broszka...to moje marzenie, może będzie mi dane powitać jesień w kolorze fioletowym:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Beaat
Broszka jest cudna, chętnie ją przygarnę :).
OdpowiedzUsuńMoże szczęście będzie Ci sprzyjać. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZ wielką chęcią się zgłaszam jeśli można :)
OdpowiedzUsuńhiperbola@onet.pl
Można, można zdążyłaś :)
OdpowiedzUsuń