Ciasteczka owsiane są pyszne i zdrowsze od innych, przynajmniej chcę tak myśleć zjadając ósme ciacho.
Płatki owsiane pełne dobra samego, często goszczą na naszym stole z TEGO powodu.
Lubimy cieplutką owsiankę z owocami, a ciasteczka owsiane znikają w tempie błyskawicy z talerza.
Każdy może je mieć, wystarczy tylko wziąć:
- kostkę margaryny (alergicy biorą tę bezmleczną)
- szklankę mąki najlepiej z pełnego przemiału
- szklankę cukru
- szczypta soli
- 1 jajko (alergicy biorą 3 przepiórcze)
- 1 łyżeczkę proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody
- 2 szklanki płatków owsianych
- 1/2 szklanki żurawiny suszonej lub innych suszonych owoców
- 1/2 szklanki ziaren słonecznika prażonych na suchej patelni
Miękką margarynę miksujemy na puch, dodajemy cukier i jajo i miksujemy jeszcze. Dodajemy mąkę z proszkiem, sodą i solą. Miksujemy jeszcze trochę. Na końcu dodajemy płatki, ziarna i owoce i zagniatamy ciasto rękami. Formujemy kulki wielkości orzecha włoskiego
i kładziemy na blachę z papierem do pieczenia. Trzeba zachować dość duże odstępy, tak by ciastka nie posklejały się podczas pieczenia. Wkładamy do nagrzanego do 180 st. C piekarnika na ok.15 min. Po upieczeniu delikatnie zdejmujemy z blachy i studzimy. Gotowe!
Teraz wystarczy chrupać ze smakiem popijając kawką lub mlekiem.
PS Porcelanowa cukierniczka i filiżanka ze spodkiem to ostatni prezent od córki. Uwielbiam je mają wzór, który jest niezwykle optymistyczny i pasuje do wielu innych. Porcelana z Bolesławca zawsze mnie zachwycała, po pierwsze wzorami, a po drugie estetyką i jakością.
Ostatnio KASIA na swoim blogu zaprezentowała piękną porcelanę bolesławiecką o rzadkim wzorze "Relief". Chyba pasowałaby do mojej :)
Mocno wszystkich pozdrawiam życząc miłego tygodnia.
Ciasteczka owsiane tez lubimy! Ze slonecznikiem nie robilam wiec nastepnym razem sprobuje .. :) Pozdrawiam. M
OdpowiedzUsuńBo ciacha owsiane są super. I owsianka też ;)
OdpowiedzUsuńPycha:)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo apetycznie! Ja do takich ciastek dodaję też "rozciapcianego" banana :)
OdpowiedzUsuńZawsze mnie kusiły, ale nigdy ich nie zrobiłam, może w końcu :) :) :)
OdpowiedzUsuńMniam!