Są takie dni, które przynoszą niespodzianki...
Czasem miłe, a czasem wiadomo.
Ostatnio miałam taki dzień z wielką
i przemiłą niespodzianką.
Zwykły szary piątek, odebrałam sms - jestem we Wrocławiu "Czy zechcesz się ze mną spotkać".
Pisała przemiła osoba.
Spędziłyśmy razem kilka lat studiów, mieszkając razem i przeżywając wpólnie wiele chwil.
Za nami mnóstwo rozmów, wieczornych herbat, porannych kaw i tyle różnych codziennych studenckich spraw. Od naszych studiów minęło ze dwadzieścia lat. Spotkałyśmy się w ten piątkowy wieczór, po dniu pełnym różnych codziennych spraw i...
Było tak, jak dwadzieścia lat temu.
Tyle ciepła, radości i tyle tematów.
Jest w ludziach coś, co nie przemija
z czasem. Ciekawość świata, miłość do życia, radość z małych rzeczy, błysk w oku,
ten szczery uśmiech.
Tak, to jest to, co składa się na nas i nie przemija.
Takie momenty, chwile spędzone z ludźmi mają wielką wartość.
Oczywiście nie mam zdjęć z tego spotkania, nie myślałam o robieniu zdjęć tego wieczoru. Wszystko przed nami, następnym razem popstrykam.
Życzę Wam takich właśnie spotkań
i miłego dnia :)
♥